ZAPOMNIANE DZIEDZICTWO KONTRA „GARGAMEL”
List otwarty do Marsza?ka Województwa Wielkopolskiego
i Prezydenta Miasta Poznania
Sz. P. Marek Wo?niak, Marsza?ek Województwa Wielkopolskiego
Sz. P. Ryszard Grobelny, Prezydent Miasta Poznania
Szanowny Panie Marsza?ku!
Szanowny Panie Prezydencie!
Ostatnia burza, która rozp?ta?a si? wokó? Zamku Przemys?a wymusza rozpocz?cie dyskusji na temat polityki historycznej w Poznaniu. Wydaje si?, ?e zabrn?li?my w ?lep? uliczk?, zapominaj?c o tym, co naprawd? posiadamy i co jest warto?ciowe. Tymczasem stan pozosta?o?ci jednej z najpot??niejszych fortec Europy wo?a o pomst? do nieba i ma?o dla nich miejsca w wydatkach finansowych miasta, nawet przy takiej okazji, jak? jest fakt organizowania meczów EURO 2012. XIX-wieczna Kaponiera przegrywa z XXI-wiecznym „zamkiem”…
Budynek maj?cy stan?? na Wzgórzu Przemys?a wzbudza sporo kontrowersji nie tylko w?ród mieszka?ców, ale równie? w?ród ?rodowisk naukowych. To w?a?nie arbitralno?? wyboru oraz brak dyskusji na temat zagospodarowania omawianego terenu sta?y si? zacz?tkiem do narastania konfliktu, który w ostatnich dniach zdaje si? nabiera? na sile. Budowa Zamku Przemys?a, która po wieloletnich staraniach „Komitetu Odbudowy Zamku Królewskiego w Poznaniu” wkrótce ma si? rozpocz??, mo?e okaza? si? jednym z wi?kszych b??dów architektonicznych, jak i historycznych, pope?nionych w naszym mie?cie.
Obecnie na Wzgórzu Przemys?a znajduje si? Pawilon Raczy?skiego oraz przyziemie i piwnice dawnego zamku – z punktu widzenia zwyk?ego turysty to niewiele, tym bardziej, i? pozosta?o?ci te s? skrz?tnie ukryte przed oczyma zwiedzaj?cych. Niestety wierna odbudowa obiektu nieistniej?cego od kilku stuleci jest zadaniem niemo?liwym do zrealizowania, ze wzgl?du na bardzo sk?py (lub niejednoznaczny) materia? ?ród?owy dotycz?cy faktycznego wygl?du budowli. Ani ?ród?a ikonograficzne ani ?ród?a pisane, nie s? wi?c w stanie odda? nam obrazu konstrukcji, stoj?cej kiedy? na Wzgórzu Przemys?a.
Kolejnym problemem stoj?cym na drodze do odbudowania zamku wydaje si? stan fundamentów, na których nowy gmach ma stan??. Wed?ug cz?onków Komitetu Odbudowy, pozosta?o?ci zamku maj? sta? si? podstaw? odbudowanego budynku. Pojawia si? pytanie czy dawne mury b?d? w stanie ud?wign?? now? konstrukcj? bez du?ej ingerencji budowla?ców – jakie poczyniono ekspertyzy? Problemem mo?e by? równie? wie?a zamkowa, która ju? w okresie ?redniowiecza sprawia?a trudno?ci – z nieznanego powodu pojawia?y si? na niej p?kni?cia, które najpierw wy??czy?y j? z u?ycia, a pó?niej (podczas renesansowej przebudowy) doprowadzi?y do jej rozebrania. Te fakty historyczne ?wiadcz? o tym, ?e wie?a na pewno nie b?dzie mog?a stan?? na dawnych murach zamkowych, bez znacz?cej ingerencji w ich konstrukcj?.
Z braku odpowiedniej ilo?ci ?róde? pisanych i ikonograficznych logicznym wydaje si? przeprowadzenie jak najdok?adniejszych bada? archeologicznych na Wzgórzu Przemys?a. Takie badania od wielu lat by?y prowadzone na terenach dawnego zamku, jednak nie wsz?dzie. Swoje sekrety nadal skrywa dziedziniec zamkowy, fosa czy kuchnia, na miejscu której stoi dzi? budynek administracyjny muzeum. Je?eli osobom odpowiedzialnym za odbudow? zale?y na przesz?o?ci miasta, nie powinno si? szcz?dzi? pieni?dzy na jak najdok?adniejsze buy cialis przebadanie terenu wzgórza zamkowego (nawet je?eli badania mia?yby przesun?? budow? w czasie), aby wiedzie? wi?cej o stoj?cej tam niegdy? konstrukcji.
Nie chodzi nam o torpedowanie samego za?o?enia odbudowy czy negowanie samej idei odbudowy historyzuj?cej. W samym stowarzyszeniu toczymy na ten temat dyskusj?. Nie chodzi te? o „zaszczucie” cz?onków Komitetu Odbudowy – wierzymy, ?e kierowali si? w swojej dzia?alno?ci szlachetnymi pobudkami i zale?y im na dobru miasta.
Warto jednak przeprowadzi? dok?adn? analiz? archeologiczn?, nawet je?li oznacza?oby to od?o?enie zamierzenia w czasie. Dobrze te? wiedzie? co chcemy zrobi? z zamkiem i samym wzgórzem, które dzi? traktowane jest „po macoszemu”. To trudno dost?pny punkt, gdzie tak mieszkaniec, jak i turysta nie s? raczej mile widziani – restrykcyjne godziny otwarcia (pod dyktando muzeum), zero oferty rekreacyjnej, mog?cej zatrzyma? przybysza na d?u?ej. Wszyscy czujemy, ?e tak nie powinno by?, zw?aszcza je?li mieli?my okazj? ogl?da? pi?kn? panoram? dachów Starego Miasta, jaka rozci?ga si? ze wzgórza.
Gdyby intencj? przewodni? przy?wiecaj?c? odbudowie mia?a by? polityczna poprawno?? lub patriotyzm historyczny, powinni?my zapali? czerwone ?wiat?o. Traktowanie pruskiej spu?cizny historycznej jako balastu i u?ywanie jej jako przeciwwagi dla polskiej jest nieporozumieniem. By?oby to pokonanie polskiego ducha wolno?ciowego, który nic sobie nie robi? z ideowych pruskich budowli, jakie systematycznie zape?nia?y pejza? miasta z prze?omu XIX i XX wieku. Polscy mieszka?cy wy?miewali cesarza „Wilusia” ?artuj?c, ?e jak sko?czy si? budowa Zamku Cesarskiego to Cesarstwo Niemieckie upadnie, co nie przeszkadza?o potem przekaza? komnat owej budowli na u?ytek polskiego prezydenta. W niczym nie obni?a to rangi Poznania jako miasta królewskiego i sto?ecznego, które w X wieku wraz z Gnieznem kszta?towa?o fundamenty pa?stwa polskiego. Wr?cz przeciwnie – jest powodem do dumy i szacunku. Pruskie budowle zdaj? si? mówi?: „nic nie by?o w stanie zniszczy? polskiej to?samo?ci narodowej”; troska o nie pokazuje z kolei brak jakichkolwiek kompleksów historycznych z naszej strony.
W ?wietle powy?szych faktów, z przykro?ci? i zdziwieniem stwierdzamy, i? nie potrafimy w pe?ni doceni? dziedzictwa, które zostawi?a nam historia. Jedna z najwi?kszych twierdz nowo?ytnych Europy, zbudowana przez Prusaków, ginie na naszych oczach. Potrzebuje pilnych dzia?a?, które zahamuj? proces dewastacji i umo?liwi? pokazanie jej ?wiatu. Pozna?skie fortyfikacje ci?gle pozostaj? nieznane i zapomniane, co jest rzecz? kompletnie niezrozumia?? w s?yn?cym z gospodarno?ci mie?cie. Uciekaj? nam pieni?dze z kiesy turystów, którzy forteczne zabudowania zwiedzaj? w innych miastach – bo tam, te budowle si? konserwuje, wykorzystuje i zaprz?ga do zarabiania pieni?dzy dla mieszka?ców!
Najwy?sza pora przyjrze? si? naszym dzia?aniom na polu gospodarowania zabytkami. Nie fundujmy sobie przys?owiowego „Gargamela”. Zajmijmy si? najpierw ochron? i wykorzystaniem tego, co mamy, potem przejd?my do rozpatrywania niejednoznacznych kwestii odbudowywania niektórych wa?nych historycznie miejsc na mapie naszego miasta i regionu.
Z wyrazami szacunku
Adam Adamczyk, koordynator ds. Ochrony Dziedzictwa Architektury
Jaros?aw Nehring, wiceprezes
Pawe? Sowa, prezes