Plaże miejskie

Opublikowane przez IdP w dniu

Pla?e – nowy element w miejskiej przestrzeni w Poznaniu. Pierwsza dzia?a od kilku tygodni na Chwaliszewie, nad Wart?, w s?siedztwie – te? przecie? nie najstarszego – Kontener ARTu. Druga pla?a to absolutna nowo??, której wiek liczymy na razie w dniach – to inicjatywa Mi?dzynarodowych Targów Pozna?skich.

Oczywi?cie obie powsta?e w tym roku pla?e nale?y oceni? pozytywnie, przede wszystkim jako nowo?? w mie?cie. Ale – niestety: znajdzie si? ?y?ka dziegciu – obie maj? zasadnicz? wad?: s? bezu?yteczne w razie deszczowej pogody.

Co zatem zrobi?, aby Poznaniacy (i tury?ci) chcieli w nich sp?dza? czas nawet w razie gisówy? To proste: zadaszy?! Nie chodzi bynajmniej o sta?y, drewniany czy murowany dach. Ale o… parasole. Np. z logiem sponsora pla?y!

Obowi?zki s?u?bowe rzuci?y mnie niedawno na kilka godzin do czeskiego Brna. To miasto, które mo?na na wielu p?aszczyznach porównywa? z Poznaniem. Jest wprawdzie nieco mniejsze (ok. 400 tysi?cy mieszka?ców), ale jest to równie? miasto targowe, równie? maj?ce liczne zabytki historyczne (cho? bledn?ce w porównaniu z Prag?), równie? po?o?one przy g?ównej autostradzie kraju. I tam w?a?nie w samym centrum, na g?ównym placu Brna, odnalaz?em… pla?? piwn?.

Schemat jest prosty: wybrany browar funduje usypanie pla?y w dobrej lokalizacji, obok stawia ma?y, przeno?ny (czy raczej: przewo?ny) pub. Piwo si? leje, mieszka?cy s?cz? je pod parasolkami niczym w ogródku piwnym, tyle, ?e zamiast przy stole siadaj? na… le?akach. Sponsor – browar – zadowolony: nowa forma dystrybucji i przy okazji reklamy, mieszka?cy maja po??czenie solidnej czeskiej hospody z pla??, a miasto… No w?a?nie: miasto zyskuje to, co najcenniejsze: ludzi sp?dzaj?cych czas wolny w ?cis?ym centrum. I – co równie wa?ne – z racji substancji zawartych w owym piwie, owi ludzie raczej dotr? tam komunikacj? zbiorow?!

Ale sponsor (lub urz?dnicy miejscy) pomy?leli o nie tylko o mi?o?nikach napoju z piank?, ale te? o ich dzieciach – tuz obok buy dental antibiotics online piwnej pla?y znajduje si? ma?y plac zabaw, gdzie milusi?scy mog? mi?o sp?dzi? czas.

Czy na tak? piwn? pla?? jest miejsce w Poznaniu? Tak – zdecydowanie! Tradycje piwne miasta by?y i s? silne – zatem zapewne znalaz?aby si? firma, która chcia?aby w zamian za swoje logo przez cale lato pokazywa? si? mieszka?com i turystom w jak?e ciekawy sposób! A gdzie? Odpowiem przekornie: nie tam, gdzie pla?e by?y (vide ubieg?e lata na Placu Wolno?ci) lub s? w tym roku (Chwaliszewo, targi). Oczywi?cie nie jestem przeciwny ich dalszemu istnieniu, ale chyba lepiej, aby pla?a piwna by?a absolutn? nowo?ci?. Powiem nawet wi?cej i przekornie: w zwi?zku z remontem Kaponiery, przez ca?y przysz?y rok na pó? wymar?y b?dzie ?wi?ty Marcin. Mo?e wi?c gdzie? tam? Dziedziniec Zamku od strony ulicy (dzi? s?u??cy za parking) wydaje si? by? dobr? lokalizacj? – wokó? liczne uczelnie i liczni studenci (którzy – jak wiadomo – piwo kochaj? nad wszystko!). Dalej: to doskona?y sposób na o?ywienie na pó? martwej ulicy.

Oczywi?cie Marcin i Zamek to nie jedyne dobre lokalizacje. Pusty placyk po stacji benzynowej u zbiegu 23 lutego i Nowowiejskiego te? prosi si? o zagospodarowanie, podobnie jak ta „brzydsza” (i w tym roku nie wyremontowana) cz??? skweru na ty?ach klasztoru podominika?skiego. Kilka le?aków zmie?ci?oby si? tez gdzie? na wysoko?ci wie?owców Alfy przy ?w. Marcinie, mo?na by nimi zast?pi? (nie ukrywajmy) obskurne budy „górali” przy Okr?glaku lub ustawic na rogu Garncarskiej i Taczaka.

A wi?c: drodzy urz?dnicy: przejrzyjcie prosz? do przysz?ej wiosny powy?sze (lub inne) lokalizacje, sprawd?cie czy nie pod nimi jaki? zagra?aj?cych bezpiecze?stwu wszech?wiata rur czy kabli, znajd?cie sponsora i pozwólcie turystom i Poznaniakom syci? si? napojami wszelakimi nie tylko w ogródku, ale te? na le?aku!

 

 

 

Kategorie: Urbanistyka

Translate »